Ukończyłem już zapowiadany wcześniej model Messerschmitta Me 109 G6. Jest zbudowany wyłącznie ze styroduru (kadłub) i styropianu oklejanego balsą (skrzydła). Dlatego mimo, że jest to kombat, nie będzie służył do walki w zawodach ale jako kolejny eksperyment oraz ewentualnie do treningu. Chociaż kto wie?
Model ten mimo prostoty ma zwartą budowę i kompletny brak miejsca na wyposażenie. Kadłub składa się z połówek wykonanych ze styroduru grubości 30mm. Najpierw obrysowałem i wyciąłem kształt kadłuba (bez statecznika, kabiny i przedniej części do wręgi silnikowej). Następnie wykonałem w wewnętrznych płaszczyznach połówek kadłuba zagłębienia i mocowania dla wyposażenia takiego jak: zbiornik paliwa, serwo gazu i wysokości, odbiornik, akumulatory oraz bowdeny do steru wysokości i prowadzenie anteny czyli koszulka termokurczliwa o średnicy 3mm. Po sklejeniu połówek przykleiłem przygotowaną wcześniej wręgę silnikową pod odpowiednim kątem dla nadania silnikowi odchylenia. Po przykręceniu łoża i silnika przykleiłem do wręgi silnikowej od spodu z balsy grubości 5mm podłużnicę i okleiłem po obu stronach styrodurem. Ma to na celu chronić styrodur w czasie lądowania. Identycznie było w Spitfire i doskonale zdawało egzamin. Górne części boków przedziału silnikowego dokleiłem z balsy 5mm ale już po nadaniu kadłubowi ostatecznego kształtu.
Kolejna czynność, to wklejenie stateczników z balsy 4 i 5mm. Kabina również wykonana jest ze styroduru drążonego aby pomieścić serwa i obustronnie pomalowana wikolem dla nadania sztywności. Przykręcana jest na dwa wkręty i uszczelniona silikonem. Skrzydło wycięte jest ze styropianu i oklejone balsą grubości 1mm . Mocowane jest z przodu na kołek a przy spływie na dwa plastikowe wkręty M4. Całość pomalowana jest farbami akrylowymi. Oznaczenia wycięte z folii samoprzylepnej Oracal.
Dane techniczne
Jedyne dwa zdjęcia zrobione w czasie budowy kadłuba i zdjęcia gotowego modelu zamieszczam poniżej. Wkrótce relacja z oblotu.