data publikacji: 5 kwietnia 2005, dodał: Łukasz 281 odsłon

Rozpoczęcie sezonu

Nareszcie ciepło i wolne dni. Postanowiliśmy z T-Jr. oblatać nowy model F3A/0,5. Na lotnisku spotkaliśmy się wszyscy czterej. To pierwsze loty w tym sezonie, nogi jak zwykle lekko waciane. Po odpaleniu silnika i wstępnej regulacji pojawiły się pierwsze krople deszczu. Nie będę cytował słów, jakie cisneły mi się na usta w czasie chowania modelu pod samochód. Po godzince jednak ulewa poszła sobie dalej zostawiając mokrą trawę, więc kolejne odpalenie, regulacja i rzut drżącą ręką. Silnik w czasie rzutu trochę przygasł (ten typ tak ma), więc po zdjęciu obrotów płasko posadziłem model na trawie. Śmigło całe. Kolejne odpalenie,regulacja, rzut i wszystko OK. Model poszedł tak, jak się spodziewałem – spokojnie i równo. Wata z nóg zniknęła. Silnik mimo wilgoci chodził idealnie. W locie na pełnym gazie model wyraźnie zniżał lot. Prawdopodobnie za dużo pochylony silnik, bo wyważenie jest w porządku. Po wstępnym wytrymowaniu zacząłem próby zachowania się w figurach. Tu już byłem mniej zadowolony. Model w locie pionowym w górę lekko uciekał w lewo bez względu na kierunek wiatru. Doraźnie wytrymowałem sterem kierunku ale trzeba będzie bardziej odchylić silnik w prawo, bo na minimalnym gazie uciekał w kierunku przeciwnym.

Więcej napiszę dodając uzupełnienie w artykule Nowy model F3A/0,5

Górnopłat na kolejnych zdjęciach to model przejściowy między sterem kierunku a lotkami. Lata nim Jarek. Służy mu do oswajania się z lotkami i podwoziem. Wcześniej latał modelem rzucanym z ręki, wyposażonym w ster kierunku i wysokości. Teraz startuje i ląduje na trawie i doskonale sobie z tym radzi. W powietrzu też posługuje się lotkami tak, jak należy. Lata płynnie i spokojnie. Próbował też pętli i beczki, co tym modelem nie jest takie proste. Wkrótce będzie próbował sprawdzić, co jeszcze się da tym modelem wykręcić.



Kolejnym modelem jest Swallow Krzyśka. To jego drugi model. Opisany będzie w oddzielnym artykule. Krzysiek zaczął latanie w marcu ubiegłego roku górnopłatem. Tym też modelem pod koniec sezonu kręcił cały F3A Klub. W Radomiu takie tempo to rzadki przypadek. W tym samym czasie składał Swallowa. Zdążył nim sporo polatać w poprzednim sezonie. W tym roku startuje ze zmodernizowanym wydechem.



Do góry