data publikacji: 20 lutego 2010, dodał: Andrzej 4 715 odsłon

Pierwsze starty – wyrzut modelu z podwoziem i bez

Jak zacząć latać modelami RC cz.13

Chodząc po różnych forach i stronach modelarskich często spotykam się z opisami pierwszych startów właśnie za pomocą wyrzutu modelu ręką. Sporo z tych historii kiedyś będzie niewątpliwie zaliczonych do klasyki horrorów. Trup a raczej balsa ściele się po całym lotnisku. Nikt jednak nie napisał jak do tej pory, czy coś z tej balsy wyrosło. Chyba nie w naszym klimacie. Przypomina mi to trochę moje początki tylko może nie tak drastyczne. W tamtych czasach nie było internetu i wszystko robiło się na wyczucie. Dziś nie ma co wyważać otwartych drzwi i narażać się na zniechęcenie. Dlatego postaram się podzielić nabytą w tej dziedzinie wiedzą.

Kiedy startujemy modelem w ten sposób?

  • Jeśli model nie może oderwać się od zbyt wysokiej trawy.
  • Jeśli ma zbyt słaby silnik do startu nawet z wykoszonej trawy.
  • Jeśli nie posiada podwozia.

Oczywiście dużą rolę odgrywa tu ciąg silnika pracującego na pełnym gazie, ciężar modelu, powierzchnia nośna oraz rodzaj modelu i… siła wiatru.  Najtrudniej wbrew pozorom wyrzucić model bez wiatru.

Przed wzięciem modelu do rzucenia zawsze wycieramy go z paliwa wyplutego z tłumika. Chwyt modelu musi być pewny. Linię brzegu pasa startowego przy której stoimy traktujemy jako nieprzekraczalną przez model linię bezpieczeństwa. Model rzucamy dokładnie pod wiatr więc możemy wejść na pas, aby rzucić model wzdłuż pasa lub ukosem w zależności od wiatru, ale nigdy w stronę tej linii.

Jak wyrzucać poszczególne rodzaje modeli?

1) Modele duże i ciężkie – trzymamy kadłub poziomo. Dobrze jest wykonać krótki rozbieg w czasie którego staramy się utrzymać poziomą pozycję modelu (zarówno kadłuba jak i skrzydeł). Wypychamy model z jednoczesnym uniesieniem ręki uważając, aby model nie zadarł nosa i nie opuścił skrzydła. Model powinien kontynuować lot po torze jaki mu nadaliśmy w czasie rozbiegu. Nic się nie stanie, jeśli wyrzucimy model z nosem lekko pochylonym. Nabierze przez to większej prędkości a co za tym idzie sterowności i sam szybko wyrówna lot. Lekkie wychylenie steru wysokości w górę wprowadzi go we wznoszenie. Niestety nie znalazłem wśród swoich zasobów odpowiedniej fotografii.

2) Modele średnie z mocnym silnikiem – jeśli model na pełnym gazie obrócimy do pionu i czujemy, że prawie nic nie waży, możemy go rzucić bez rozbiegu pod niewielkim kątem. Zasada obowiązuje ta sama: ruch ręki musi być prostoliniowy, model ma być silnie wypchnięty pod kątem około 20-30 stopni. Ręka lekko ugięta i odsunięta od głowy. Nigdy nie cofamy ręki daleko za głowę. Dłoń w takim wypadku zatoczyć może łuk i model wyrzucimy trawersem czyli oś kadłuba  i krawędź natarcia skrzydła będą ukośne do zamierzonego toru lotu. Jest to wyjątkowo niekorzystne w takim momencie. Model może wytracić prędkość i głęboko pochylić się na skrzydło. Straci jednocześnie sterowność i machanie sterami tylko będzie pogarszać sytuację. Tragiczne w skutkach może być zbytnie ugięcie ręki. Model może zaczepić statecznikiem poziomym o czapeczkę, którą mamy na głowie i nasunąć nam ją na oczy. Jeśli w tym momencie to my trzymamy nadajnik … Niestety nie przesadzam, różne relacje można przeczytać w sieci. Niektóre świadczą o wyjątkowej bezradności i braku elementarnej logiki postępowania i wyobraźni. A i widuje się niejedno, że resztki włosów dęba stają.

Na zdjęciach 1 i 2 widać wyrzut małego modelu treningowego z silnikiem o mocy wystarczającej do podstawowych figur akrobacji i poszalenia.

Pierwsze starty – wyrzut modelu z ręki

Foto 1

Pierwsze starty – wyrzut modelu z ręki

Foto 2

3) Modele małe z nadmiarem mocy – czyli małe 3D, małe do treningu F3A oraz kombaty. Modele takie o wadze do 1,5kg z silnikiem 3,5 – 4ccm mają najczęściej duży zapas mocy i praktycznie wyrzut może być niezbyt silny. Można je wyrzucać opisanym wcześniej, klasycznym sposobem znad głowy  lub też silnym wypchnięciem trzymając za spływ skrzydła przy kadłubie. Można też wyrzucić model trzymany od góry za kadłub w środku ciężkości. Duży ciąg silnika umożliwia wyrzucenie modelu nawet pod katem 45 stopni, bez  widocznego zawahania.

Na zdjęciach 3-6 widać sposoby i kąty wyrzucania modeli. Są to akurat kombaty, które ciężko jest na pełnym gazie utrzymać za kadłub daleko za środkiem ciężkości. Silnik jest pochylony więc ciągnie przód do dołu. Pomocnik wyrzucający taki model może go przytrzymać dodatkowo za koniec skrzydła lub przód kadłuba. Jeżeli wyrzucamy sami, trzymając nadajnik w drugiej ręce, utrzymujemy średnie obroty i przechodzimy na pełne chwilę przed rzuceniem modelu. W punktach 2 i 3 w zasadzie nie jest potrzebne  wstępne wychylenie steru wysokości do góry. Pamiętać należy aby modelu o słabszym ciągu nie rzucać zbyt stromo. Może po takim wyrzucie zbyt szybko wytracić prędkość i przejść do stromego nurkowania. Po prostu każdy model musimy wyczuć.

Pierwsze starty – wyrzut modelu z ręki

Foto 3

Pierwsze starty – wyrzut modelu z ręki

Foto 4

Pierwsze starty – wyrzut modelu z ręki

Foto 5

Pierwsze starty – wyrzut modelu z ręki

Foto 6

A jeśli w czasie startu zgaśnie lub przygaśnie nam silnik? Jeśli stanie się to w momencie wznoszenia się tuż po wypuszczeniu go z ręki, staramy się łagodnym aczkolwiek zdecydowanym ruchem wychylić ster wysokości do dołu a gaz zmniejszyć do minimum. Model powinien wyrównać lot i nabierać prędkości. Sadzamy go delikatnie, stopniowo wychylając ster wysokości w górę i poprawiamy regulację silnika.

W następnym odcinku omówimy lądowanie a dopiero w kolejnych samo latanie. Start i lądowanie musimy mieć opanowane przynajmniej w teorii aby nie być zaskoczonym nagłym zgaśnięciem silnika.

Cdn.

Wyłączenie odpowiedzialności

Pamiętaj!! Prezentowane tu praktyczne rozwiązanie może nie być jednakowo skuteczne dla Ciebie. Nie powinieneś go stosować bez wczesniejszej analizy, porównania z Twoim przypadkiem.
Więcej o Zasadach Korzystania

Do góry